Yaoi opowiada o miłości zarówno psychicznej, jak i fizycznej między dwoma mężczyznami. Lżejszą formą yaoi jest shounen-ai. Proszę więc wszystkich homofobów, żeby kulturalnie opuścili tego bloga, a nie rozdrabniali się na temat jego treści.
Zawiera również elementy drastyczne (gwałty, pobicie, znęcanie się).
Pozostałych zapraszam do lektury.
sobota, 8 marca 2014
8 Marca
(kliknij na obrazek, aby powiększyć)
Wszystkiego najlepszego :)
Jak by ktoś jeszcze nie trafił na ochroniarza, tutaj zapodaje link:
o kurcze, no i dlaczego wpadłam tu tylko teraz?! szukam ciekawych, niebanalnych blogów yaoi jak można sie domyślić ;) no to zabieram się za czytanie! i w międzyczasie zapraszam do mnie --> www.slodkiswiatyaoi.blox.pl
nie żebym tu kurde umierała z cierpliwości... ALE JEDNAK TO BOLI, ŻE OD LUTEGO NIE MA NOWEGO ROZDZIAŁU :C nasze serca obumierają... ale i tak ubóstwiam <3
Dawajta rozdział jak najszybciej byle długi. Co do całego opowiadania to spędziłam tu sporo czasu czytając je od samego początku i przyznam, że wciągnęło mnie. Życzę weny. ______________________ milosc-z-odrobina-bolu-i-goryczy.blogspot.com
Witajcie Erwik, Igi. Uwielbiam Waszego bloga, właściwie to był to mój pierwszy blog yaoi i mam do niego jakiś sentyment. Nie mogę doczekać się kolejnej notki, świetnej jak wszystkie z resztą. Tak jak ktoś tu wyżej wspomniał o milod... Zastanówcie się nad kontynuacją tego opowiadania, bo jest niezłe. Super się je czyta. Pozdrawiam, życzę weny i czekam na następną notkę.
Ludzie nooooo! ja wiem, że może nie macie czasu na dodawanie rozdziałów, że może nie macie weny, ale serio macie dość dużo fanów czekających na nowe rozdziały...Wiecie jaki to ból kiedy codziennie sprawdzasz czy jest coś nowego, a tu nic? straszne :c Ale i tak kochamy <3 dużo weny kochani :*
Witam :) Zasadnicze pytanko: Czy będzie kolejny rozdział? Zatęskniłam za tym opowiadaniem. Straasznie długo go szukałam i mam nadzieję, że znów będzie pełne życia. Pozdrawiam i życzę weny :* S.K
Ej ja przepraszam, ale co to ma być?! Od lutego nie ma nowego rozdziału! :c Nie wiem czy wiecie ale macie fanów XD dużo weny kochani <3 i jeszcze raz weny bo sie przyda :3 weny :*
Witam. Jestem nowym czytelnikiem waszego bloga. :3 Tak się zatraciłam w tym opowiadaniu, że w kilka dni nadrobiłam wszystkie notki. Szkoda jednak, że od marca jakoś cisza u was... :( Teraz i ja łączę się w bólu z niecierpliwymi fanami. Co do opka jest genialne. Pewnie nie pierwsza stwierdzę, że mam słabość do takich klimatów. :) Uwielbiam Justina choć wydaje mi się, że za szybko się pogodził z faktem, że odebrano mu jego dotychczasowe życie. Na początku twardo się stawiał i nie zapowiadawało się na pogodzenie się z rzeczywistością. W sumie to i tak on sam korzysta, spodobało mu się uprawianie seksu. Wydaje mi się jednak, że w środku jeszcze nie pogodził się do bycia zwierzaczkiem, sam w końcu stwierdził, że jako pies jest nikim. Mam nadzieję, że jego nowy pan jakoś z nim wytrzyma, a sam Justin będzie trzymał język za zębami. Na wasze inne blogi jeszcze nie zaglądałam, ale jestem pewna, że na dniach to zrobię. Nie zanudzam, ale będę czekała niecierpliwie na kolejną notkę. ^^ Pozdrawiam i życzę czasu, weny do pisania (bo my umrzemy na niedobór waszego opowiadania). <3 Rose Blood
Ten blog jest świetny. Opowiadanie po prostu genialne. I chociaż początkowo nie mogłam przyzwyczaić się do niego, teraz mogłabym je czytać ciągle od początku :) No, ale mam nadzieję, że nadal będziecie je pisać, a przynajmniej zakończycie, bo jest świetne :) Pozdrawiam i życzę duuuużo weny! :)
Wracacie z rozdziałami? Fajnie się je czyta. Jestem także ciekawa dalszych losów Justina. I jego nowego Pana. Kim jest? Dlaczego Son się dziwnie uśmiechnął na stwierdzenie Justina, że i tak nie ma znaczenie którego niewolnika on wybrał.
Dodajcie chociaż post i powiedzcie, że "macie dość" czy cokolwiek. Kocham to opko, ale takie wchodzenie tu i oglądanie non stop tego samego posta jest bez sensu, a ja chciałabym mieć klarowną sytuacją. Dodajcie COKOLWIEK proszę!
Jej, pochłonęłam całe opowiadanie w 2 dni! Nie ma chyba słów by opisać jak wspaniałą fabułę tutaj przedstawiliście! Fakt że bardziej podobał mi się pierwszy pan, co oczywiście nie umniejsza zajebistości opowiadania :D Tera zmam tylko problem jak ja wytrzymam bez dalszych rozdziałów. Spać nie będę mogła. Piszcie dalej, jeszcze nie trafiłam na tak świetną historię ! Pozdrawiam Ich ;)
Witam, autorzy gdzie się podziewacie... już październik.... jak ja tęsknię za tym opowiadaniem.... Dużo weny życzę Tobie... Pozdrawiam serdecznie Basia
Za co?! Przeczytałam wszystko w dwa dni i nagle koniec... Dajcie jakiś znak! Czy jest szansa na kontynuację? Wiem że z czasem ciągłe pisanie tej samej historii się nudzi, ale każda zasługuje na dokończenie!
Błagam, dodajcie nowy rozdział... Umieram... Czekam juz tak długo... Zaglądam co jakiś czas żeby sprawdzic, czy jest nowy rozdział i... tylko przez ekran komórki przelatuje pustynny krzak... Błagam ukrućcie moje męki i dajcie mi co czytać! ~Arashi~
Czyli to zonacza koniec tgo opowiadania tak?, ehh szkoda
OdpowiedzUsuńnie :)
UsuńZ tego co pamiętam, pisali że będą kontynuować i będą tak długo się męczyć, aż go nie zakończą :)
UsuńA no dziekuję i czekam na kolejny rozdzialik. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo za życzonka i czekam na kolejny rozdziaaaaał ! <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie *O*
Uzupełnij brakujące rozdziały milod
OdpowiedzUsuńrozdział ,proszę ;_;
OdpowiedzUsuńo kurcze, no i dlaczego wpadłam tu tylko teraz?! szukam ciekawych, niebanalnych blogów yaoi jak można sie domyślić ;) no to zabieram się za czytanie!
OdpowiedzUsuńi w międzyczasie zapraszam do mnie --> www.slodkiswiatyaoi.blox.pl
kunoichi
pozdrawiam!
nie żebym tu kurde umierała z cierpliwości... ALE JEDNAK TO BOLI, ŻE OD LUTEGO NIE MA NOWEGO ROZDZIAŁU :C
OdpowiedzUsuńnasze serca obumierają...
ale i tak ubóstwiam <3
Kiedy następny rozdział???!! ;-;
OdpowiedzUsuńDawajta rozdział jak najszybciej byle długi. Co do całego opowiadania to spędziłam tu sporo czasu czytając je od samego początku i przyznam, że wciągnęło mnie. Życzę weny.
OdpowiedzUsuń______________________
milosc-z-odrobina-bolu-i-goryczy.blogspot.com
Witajcie Erwik, Igi. Uwielbiam Waszego bloga, właściwie to był to mój pierwszy blog yaoi i mam do niego jakiś sentyment. Nie mogę doczekać się kolejnej notki, świetnej jak wszystkie z resztą. Tak jak ktoś tu wyżej wspomniał o milod... Zastanówcie się nad kontynuacją tego opowiadania, bo jest niezłe. Super się je czyta. Pozdrawiam, życzę weny i czekam na następną notkę.
OdpowiedzUsuńŻyje ten blog? ;( uwielbiam to opowiadanie, ale długość oczekiwania na kolejny rozdział to katorga....
OdpowiedzUsuńZnowu długa przerwa... Czarno to widzę... :/
OdpowiedzUsuńLudzie nooooo! ja wiem, że może nie macie czasu na dodawanie rozdziałów, że może nie macie weny, ale serio macie dość dużo fanów czekających na nowe rozdziały...Wiecie jaki to ból kiedy codziennie sprawdzasz czy jest coś nowego, a tu nic? straszne :c
OdpowiedzUsuńAle i tak kochamy <3
dużo weny kochani :*
Przepraszam, ale czy wy jeszcze żyjecie? XDD
OdpowiedzUsuńpiszcie tego zierzaka bo mi sie smutno zaczyna robić jak pewnie reszcie ludności :c
weny :*
Witam :) Zasadnicze pytanko: Czy będzie kolejny rozdział? Zatęskniłam za tym opowiadaniem. Straasznie długo go szukałam i mam nadzieję, że znów będzie pełne życia. Pozdrawiam i życzę weny :*
OdpowiedzUsuńS.K
Ej ja przepraszam, ale co to ma być?! Od lutego nie ma nowego rozdziału! :c Nie wiem czy wiecie ale macie fanów XD
OdpowiedzUsuńdużo weny kochani <3
i jeszcze raz weny bo sie przyda :3
weny :*
Czekamy i czekamy, geniusze nasi .
OdpowiedzUsuńJaruzaki
BŁAGAM WAAAAAAAAAAAAAAS!!!! JEDEN ROZDZIAŁ! JEEEEDEN I NASTĘPNY MOŻE BYĆ PO WAKACJACH! ALE TERAZ MACIE WOLNE... dodajcie coś proszę... :c
OdpowiedzUsuńWasz kochany Shikamaru Nara <3
Witam. Jestem nowym czytelnikiem waszego bloga. :3
OdpowiedzUsuńTak się zatraciłam w tym opowiadaniu, że w kilka dni nadrobiłam wszystkie notki. Szkoda jednak, że od marca jakoś cisza u was... :( Teraz i ja łączę się w bólu z niecierpliwymi fanami.
Co do opka jest genialne. Pewnie nie pierwsza stwierdzę, że mam słabość do takich klimatów. :)
Uwielbiam Justina choć wydaje mi się, że za szybko się pogodził z faktem, że odebrano mu jego dotychczasowe życie. Na początku twardo się stawiał i nie zapowiadawało się na pogodzenie się z rzeczywistością. W sumie to i tak on sam korzysta, spodobało mu się uprawianie seksu. Wydaje mi się jednak, że w środku jeszcze nie pogodził się do bycia zwierzaczkiem, sam w końcu stwierdził, że jako pies jest nikim. Mam nadzieję, że jego nowy pan jakoś z nim wytrzyma, a sam Justin będzie trzymał język za zębami.
Na wasze inne blogi jeszcze nie zaglądałam, ale jestem pewna, że na dniach to zrobię.
Nie zanudzam, ale będę czekała niecierpliwie na kolejną notkę. ^^
Pozdrawiam i życzę czasu, weny do pisania (bo my umrzemy na niedobór waszego opowiadania). <3
Rose Blood
http://tajemniczyochroniarz.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTutaj dali nowa notke i raczej szybko w zwierzaku nie napisza gdyz nie maja ze sobą kontaktu... 0... cisza przed burzą :S
Mam pytanie. Czy MiLoD będzie jeszcze kontynuowany??
OdpowiedzUsuńZ tego co czytałam, to niestety nie :c
UsuńTen blog jest świetny. Opowiadanie po prostu genialne. I chociaż początkowo nie mogłam przyzwyczaić się do niego, teraz mogłabym je czytać ciągle od początku :) No, ale mam nadzieję, że nadal będziecie je pisać, a przynajmniej zakończycie, bo jest świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę duuuużo weny! :)
nosz ja perdziele ileż można czekać?! :c OD LUTEGO PROSZĘ PAŃSTWA TAK NIE BEDZIE! napiszcie coś! cokolwiek! chce wreszcie poczuć zaspokojenie! B)
OdpowiedzUsuńWracacie z rozdziałami? Fajnie się je czyta. Jestem także ciekawa dalszych losów Justina. I jego nowego Pana. Kim jest? Dlaczego Son się dziwnie uśmiechnął na stwierdzenie Justina, że i tak nie ma znaczenie którego niewolnika on wybrał.
OdpowiedzUsuńDodajcie chociaż post i powiedzcie, że "macie dość" czy cokolwiek. Kocham to opko, ale takie wchodzenie tu i oglądanie non stop tego samego posta jest bez sensu, a ja chciałabym mieć klarowną sytuacją. Dodajcie COKOLWIEK proszę!
OdpowiedzUsuńBłagam dodajcie nowy rozdział proszę !!
OdpowiedzUsuńNadal czekamy... i ja zwątpić nie zamierzam, że coś jednak dodacie.. c;
OdpowiedzUsuńJej, pochłonęłam całe opowiadanie w 2 dni! Nie ma chyba słów by opisać jak wspaniałą fabułę tutaj przedstawiliście! Fakt że bardziej podobał mi się pierwszy pan, co oczywiście nie umniejsza zajebistości opowiadania :D Tera zmam tylko problem jak ja wytrzymam bez dalszych rozdziałów. Spać nie będę mogła. Piszcie dalej, jeszcze nie trafiłam na tak świetną historię !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ich ;)
te ludzie bo my czekamy już 9 miesięcy XDDD
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńautorzy gdzie się podziewacie... już październik.... jak ja tęsknię za tym opowiadaniem....
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia
ja wiem, ze to opowiadanie jest sadystyczne, ale to nie oznacza, że możecie być tacy wobec nas ;c
OdpowiedzUsuńZa co?! Przeczytałam wszystko w dwa dni i nagle koniec... Dajcie jakiś znak! Czy jest szansa na kontynuację? Wiem że z czasem ciągłe pisanie tej samej historii się nudzi, ale każda zasługuje na dokończenie!
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie... Nadal czekam c;
OdpowiedzUsuńJAK MNIE SZLAG JASNY TRAFI, KREW NAGŁA ZALEJE ILEŻ MOŻNA!!?
OdpowiedzUsuńmogli go przynajmniej uśmiercić go na koniec, meteoryt niszczy całą wyspę cokolwiek, a NIE tak zostawiać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńkomentarze wyżej rozwalają XDDD czekam już bardzo długo... ale wytrzymam jeszcze drugie tyle, bo warto! Dużo weny :3
OdpowiedzUsuńBłagam, dodajcie nowy rozdział... Umieram... Czekam juz tak długo... Zaglądam co jakiś czas żeby sprawdzic, czy jest nowy rozdział i... tylko przez ekran komórki przelatuje pustynny krzak... Błagam ukrućcie moje męki i dajcie mi co czytać!
OdpowiedzUsuń~Arashi~